Był inspiracją dla milionów ludzi - wierzących i niewierzących. Każdy, kto go słuchał, czuł: on mnie rozumie. Ksiądz Jan nie oferował tanich rad ani łatwych pocieszeń. Swoim życiem mówił: nie odpuszczaj sobie, a dasz radę, wstaniesz.
Do końca żył na pełnej petardzie. Ostatnie tygodnie spędził, odpowiadając na pytania o sprawy najtrudniejsze i najważniejsze. Wraz z Joanną Podsadecką zaprosił do rozmowy swoich Czytelników. Wasze pytania były bardzo osobiste, odważne, szczere aż do bólu. Ksiądz Jan każdego chciał wysłuchać, zrozumieć, każdemu dać coś z siebie. Odpowiadał w swoim stylu, błyskotliwie i z dozą ironii (nie chciał mówić jedynie o tym, co denerwuje go w księżach: Nie wystarczyłoby miejsca w książce). Ta książka to pożegnanie, ale nie ostatni rozdział. Następny napiszesz Ty.
Ksiądz Jan Kaczkowski : czekam na was, ale się nie spieszcie Tyt. grzbiet.: "Czekam na was, ale się nie spieszcie : wspomnienia o księdzu Janie Kaczkowskim". "Wspomnienia o księdzu Janie Kaczkowskim "
Ks. Jan Kaczkowski uczył nas czułości, bliskości i miłości do drugiego człowieka. Jego słowa zawsze trafiały prosto w najdelikatniejsze struny naszej duszy i nierzadko poruszały najgłębiej ukryte lęki i pragnienia. Zdecydowanie za wcześnie zabrakło nam jego mądrego głosu.
W nigdy wcześniej nie publikowanych tekstach wręcz każe nam wyjść ze strefy własnego komfortu. Porzucić wieczne czekanie na to, aż spotka nas coś dobrego, i wziąć życie we własne ręce.
Piłka jest po naszej stronie - czy odpowiemy na jego propozycję?
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000942 od dnia:2024-02-03 Przetrzymana, termin minął: 2024-03-11